Siew jesienny – dlaczego najlepiej zakładać łąki kwietne jesienią?

18 września odbyło się szkolenie online poświęcone jesiennemu siewowi łąk kwietnych. Spotkanie poprowadził Karol Podyma, założyciel ŁĄKI KWIETNE i BEEWILD, który od ponad dekady zajmuje się zakładaniem i pielęgnacją łąk w Polsce.

Siew jesienny – rytm natury, który warto podchwycić

Jesienny siew najlepiej naśladuje naturalny cykl przyrody. To właśnie o tej porze roku większość roślin gubi nasiona, które trafiają do gleby i czekają na wiosnę. Wiele gatunków wymaga przechłodzenia (tzw. stratyfikacji), żeby w ogóle rozpocząć kiełkowanie – np. szelężnik mniejszy czy niektóre maki. Dzięki temu rośliny wysiane jesienią szybciej startują wiosną, często wyprzedzając gatunki jednoroczne i chwasty.

Mniej chwastów, więcej wody

Wiosenny wysiew wiąże się z dużą konkurencją chwastów – takich jak komosa biała, szarłat szorstki czy chwastnica. Jesienią te problemy praktycznie nie występują. Co więcej, o tej porze roku w glebie jest więcej wilgoci – częściej pada i mniej paruje – więc nasiona mają czas spokojnie napęcznieć i się zakorzenić.

Jak wybierać mieszanki?

Karol podkreślał, że kluczem jest skład gatunkowy:

  • Rodzime gatunki bylin i dwuletnich powinny stanowić podstawę.
  • Jednoroczne dodatki (mak, chaber, kąkol) można dodać, ale nie więcej niż 20% – dają efekt kwitnienia w pierwszym roku.
  • Trawy – najlepiej lekkie, kępowe (kostrzewa owcza, kostrzewa czerwona). Ich udział nie powinien przekraczać 30%.
  • Należy unikać traw pastewnych i gatunków egzotycznych, które mogą zdominować łąkę albo nie przetrwać zimy.

Ważne jest też zwrócenie uwagi na proporcje w mieszance. Czasami producenci stosują tańsze, szybko rosnące gatunki w dużych ilościach, które potem zagłuszają bardziej wartościowe rośliny.

Podsumowanie

Jesienny siew łąki to same korzyści:

  • naturalne wpisanie się w cykl roślin,
  • mniej chwastów,
  • lepsza wilgotność gleby,
  • szybszy start wiosną,
  • większe szanse na obecność pożądanych gatunków, jak mak czy szelężnik.

Dzięki dobrze dobranym mieszankom i znajomości warunków gleby można stworzyć łąkę, która nie tylko pięknie wygląda, ale też wspiera owady zapylające, ptaki i całą lokalną bioróżnorodność. A przy tym wymaga mniej pracy niż trawnik – koszenie ogranicza się zwykle do jednego czy dwóch razy w sezonie.


Jeśli planujesz założenie łąki kwietnej – jesień to najlepszy moment, żeby zacząć. Zobacz zapis spotkania z Karolem Podymą na naszym kanale na YouTube:

Zobacz najnowsze wpisy