Kto żyje na łące

Łąki kwietne ściągają do siebie wielu mieszkańców, którzy za bezpieczne miejsce do życia odwdzięczają się poprzez wspieranie rozrostu kolorowych roślin. Propagowanie bioróżnorodności jest wymieniane jako jedna z największych korzyści zakładania takich przestrzeni na terenach miejskich. Z kolei posadzone w pobliżu obszarów rolnych, mogą przyczynić się do zwiększenia plonów, ponieważ żyjące w nich owady będą zapylać hodowane warzywa i owoce. I co ważne – nie mówimy tu tylko o pszczołach.

Owady zapylające są częścią ekosystemu, której znaczenia nie można przecenić. To od nich zależy przecież duży procent produkcji światowej żywności. Zapewnienie im właściwych warunków bytowania jest więc niezwykle ważne.

Pożyteczne mieszkanki łąk kwietnych – murarki

Najliczniejszymi mieszkańcami łąk kwietnych są tak zwani dzicy zapylacze, czyli po prostu dziko żyjące pszczoły – w tym na przykład bardzo pożyteczne, pospolite w Polsce murarki, zwane też samotnicami. To bliskie kuzynki pszczół miodnych. Nie mają jednak królowej, nie wytwarzają miodu i działają samotnie, już w okresie wczesnowiosennym. Od pszczół miodnych odróżnia je również rodzaj roślin, które odwiedzają – często mówi się, że są o wiele mniej wybredne niż “mellifery”, które wolą kwiaty i rośliny bogate w nektar. Pyłek zbierają natomiast na brzusznej stronie odwłoka, przy pomocy brzusznej szczoteczki. Lubują się między innymi w wielu roślinach uprawnych, drzewach owocowych, malinach, jeżynach i porzeczkach. Murarki posiadają również żądło, ale cechuje je przy tym całkowity brak agresywności – są bezpieczne dla człowieka, dzięki czemu coraz więcej osób decyduje się na ich hodowlę.

Trzmiele

Do grupy dzikich zapylaczy należą również trzmiele. Większe od pszczoły miodnej, są w stanie dotrzeć do trudno dostępnych miejsc, a na swój “oblot” udają się nawet podczas niesprzyjającej pogody. Trzmiele (ogrodowe, łąkowe, ziemne, olbrzymie i wiele innych) wyręczają pszczoły miodne w zapylaniu roślin o długich rurkach kwiatowych i głęboko osadzonych nektarnikach, takich jak na przykład lucerna, koniczyna czerwona, szałwia czy naparstnica. Zauważono też ich przydatność w uprawie borówki wysokiej, a także pomidorów pod osłonami. Spotkamy je również w szklarniach.

Muchówki

W przypadku muchówek nie wszystkie gatunki tych owadów odżywiają się wyłącznie pyłkiem i nektarem – to domena głównie ich dojrzałych form, na przykład tych należących do rodziny bzygowatych. Larwy zwykle pasożytują w gniazdach innych owadów. W zależności od gatunku, muchówki mogą mieć dłuższe lub krótsze aparaty gębowe – mowa tu o przedziale wynoszącym około 2-12 mm – dzięki czemu mogą “obsługiwać” różne gatunki roślin, w tym te rosnące na terenach zacienionych i wilgotnych.

Dążenie do różnorodności gatunkowej

W zapylaniu biorą udział również motyle, chrząszcze, porobnice, ćmy i wiele innych owadów. W badaniach opublikowanych w PNAS w 2015 roku oszacowano, że nie-pszczoły odpowiadają za zapylanie roślin w ok. 25-50% przypadków. Utrzymanie różnorodności pośród owadów jest więc kluczowe do zoptymalizowania procesu zapylania – pszczoły miodne, trzmiele, murarki, muchówki i inne owady wzajemnie się w nim uzupełniają.