Kiedy załoga Apollo 8 dotarła na księżyc w 1968 roku wszyscy z oczekiwaniem, zasiedli przed ekranami telewizorów. Z zapartym tchem oczekiwano na coś wyjątkowego. I to się właśnie stało. Z odległości 290 kilometrów ludzkość miała okazję zobaczyć ziemię. Siebie samych usadowionych na fotelach. Trzech facetów w kosmosie i reszta na ziemi. Sami w wielkim wszechświecie. A gdzie w tym wszystkim łąka kwietna? Otóż ten organizm może uratować świat, który z takim zapałem oglądaliśmy w 1968 roku. Chcecie pewnie wiedzieć, co łąka kwietna w kontrze do trawnika ma do ratowania ziemi? To zaczynamy! Koszt założenia łąki kwietnej a koszty założenia trawnika — mamy zwycięzcę.
Łąki w przestrzeni miejskiej
Mieszkańcy miast hałas mają za najbliższego sąsiada. Znają go z gwaru ulic, ryku silników samochodowych, robót budowlanych czy też najprościej, z tłumów ludzi w każdym zakamarku. Jednak, mimo to, ryk kosiarki nad ranem w wolny dzień może skutecznie zepsuć humor na długie godziny. A czy może być przyjemniej? Owszem. Trzeba dążyć do zapełnienia jak największej miejskiej przestrzeni łąkami kwietnymi. Wracając do kosmicznych doświadczeń 68 roku. Wyobrażacie sobie, jak widok zielonych łąk mógłby zapierać dech spoza sfery? Zakładanie łąk nie jest niczym nowym, jednak rodzaj ludzki skutecznie stara się odizolować go od racjonalnych metod gospodarowania obszarami ziemi. Sam Anders jeden z uczestników wyprawy Apollo 8 opowiedział o doświadczeniach: „Zdaliśmy sobie sprawę, że miejsce, w którym żyjemy, nie jest bezkresne. Ze nasze istnienie ma granice!”.
Trawnik jest dla wielu synonimem wygody i bądź co bądź, zielonym rozwiązaniem, które daje szansę na uspokojenie myśli. Przecież to nie beton. To trawnik. Wydaje się gładki, zielony. Cóż można chcieć więcej? To niestety tylko pozory wygody. Koszenie, które należy wykonywać regularnie, zwalczanie chwastów, czyli stosowanie środków chemicznych, aeracja, wertykulacja, nawożenie. Nadal myślicie, że jest trawnik to najłatwiejsze z rozwiązań, jakie mogą znaleźć się w Waszych ogródkach? Mamy alternatywę i jeszcze sporo argumentów, które przemawiają za postawieniem na łąki kwietne. Rozłóżmy ten temat na części. Trawnik to inwestycja, przy której trzeba mieć gruby portfel. Czy w 2022 roku możemy sobie na pozwalać?
Koszt założenia trawnika sianego*
Trawnik ze swym sterylnym wyglądem jeszcze przed złożeniem generuje koszty. Należy mocno przyłożyć się do zakupu mieszanki oraz kilku innych istotnych rzeczy.
Kiedy zdecydujemy się na przydomowy trawnik, koszty po jego utworzeniu wcale nie będą niższe, bowiem choć jednostajny w wyglądzie, trawnik wymaga ciągłej pielęgnacji, specjaliści zalecają koszenie nawet dwa razy w tygodniu. Z coraz bardziej wykoszonym i zadbanym wyglądem będziemy musieli zmagać się z ginącymi złotówkami. W trawie. Dosłownie.
Tu mamy kilka opcji. Zajmijmy się dłuższym okresem w jakim przyjdzie nam zajmować się naszym trawnikiem. Pielęgnacja trawnika — koszt roczny (koszenie 10 razy w sezonie, wertykulacja, aeracja, nawożenie, usuwanie chwastów):
100m2 ~ (650 zł jedno koszenie, 250 zł aeracja, 500 zł wertykulacja, 190 zł nawożenie, 190 zł zwalczanie chwastów)
1000m2 ~ (1500 zł jedno koszenie, 1500 zł aeracja, 1900 zł wertykulacja, 1900 zł nawożenie, 1900 zł zwalczanie chwastów)
Pielęgnacja trawnika to wiele dodatkowych czynności
To tyle w kwestii kosztów założenia, ale to niestety nie koniec. Trawnik musi być regularnie koszony, nawożony, aby zachować jego wypielęgnowany wygląd, będziemy musieli wykonywać powyższe czynności corocznie. Warto zainteresować się planami na otaczający nas teren. Jeśli zarządca zdecyduje o założeniu trawnika, będziemy musieli pogodzić się ze stałą obecnością kosiarki i jej działaniem za oknami. I nawożeniem chemicznymi środkami, i zwalczaniem chwastów też zazwyczaj chemicznymi preparatami. Od słowa chemiczny już nam się zakręciło w głowie.
Łąka kwietna to otwarty dom, który gości matkę Naturę w jej najlepszej formie. W zakamarkach łąki polnej znajdziemy życie, które wspiera ludzi. Dzięki bioróżnorodności, jaka znajduje się na polach pełnych kwiatów, możemy cieszyć z czystego powietrza, jakie produkuje, słuchać dźwięków natury, poczuć orzeźwiającą rosę na stopach o poranku. Łąka też realna walka z suszą, bowiem ziemi pod nią to naturalna retencja. Mieszkańcy osiedli dzięki łąkom będą mogli delektować się ciszą, bo rośliny przyczyniają do tłumienia hałasu. Warto poznać nasze mieszanki nasion, dzięki którym uda się stworzyć wyjątkowe miejsce. Możemy wykazać szereg korzyści płynących, ale skupmy się na kosztach. Jaki będzie koszt założenia łąki kwietnej? Mamy konkrety*:
Idziemy jeszcze dalej. Aby zadość uczynić argumentom, przeanalizowaliśmy ile kasy zostanie w kieszeni inwestora jeśli zdecyduje się na łąkę zamiast trawnika. Wyszło cieszące oko podsumowanie.
I bardzo ważne, jakie korzyści finansowe mamy w latach kolejnych:
(*dane uśrednione zależne od wielu czynników, między innymi indywidualnej oceny wykonawcy, regionu Polski, od zastanych warunków terenowych)
Załóżmy, że ten artykuł przeczyta jeden mieszkaniec dużego osiedla, na którym króluje trawnik. Zgłosi do wspólnoty pomysł, że można zastąpić go łąką kwietną. Realnie skorzystają na tym wszyscy. Bowiem nie tylko koszt założenia łąki kwietnej jest tu górującym argumentem. Dobro płynące z kwiatów, które znajdują się w naszej okolicy to bioróżnorodność, a ta nie tylko służy ludziom. Im bioróżnorodność jest większa, tym bardziej bezpieczne jest nasze życie na Ziemi. Powiedzmy też jasno, im więcej łąk kwietnych, tym jesteśmy bezpieczniejsi i zdrowsi. Przykładem niech będą osiedla mieszkaniowe. Coraz mniej miejsca mamy do dyspozycji. Wszechobecne parkingi czy mikroplace zabaw towarzyszą nowym inwestycjom. Zakładanie łąk kwietnych na dostępnych terenach może stać się wybawieniem dla jego mieszkańców.
Co możemy zrobić dla naszego otoczenia?
Możemy też sami tworzyć nanołaczki, które znajdą miejsce na naszych parapetach czy balkonach. Cudownym rozwiązaniem mogą stać się bomby kwietne. Dzięki bombom kwietnym będzie można obserwować bogate życie łąki, które z pewnością przypadnie do gustu jego posiadaczom. Takie rozwiązanie będzie również genialną lekcją przyrody dla najmłodszych. Dla entuzjastów większych form łąkowych mamy krótki poradnik – Jak założyć łąkę kwietną?
Wiecie, co jeszcze jest drogie w każdym znaczeniu tego słowa. Woda. I tu znów wracamy do tematu kasy, czyli koszt założenia łąki kwietnej. Trawniki wymagają regularnego podlewania. Łąki kwietne nie. Szach, mat.
Decyzja o założeniu łąki kwietnej to dużo więcej niż ładny widok przed oknami. Trawnik ma swoich zwolenników i nie chcemy wykazywać, że jest to rozwiązanie całkowicie negatywne. Co więcej, te dwie rzeczy możemy pogodzić. Wiemy z wieloletnich obserwacji, że zakładanie łąk w miejsce trawników przynosi dużo więcej korzyści. O materialnych już pisaliśmy. O tym, że decyzja o posiadaniu łąki kwietnej może zrobić z nas superbohaterów, jeszcze nie wspominaliśmy. A taka jest rzeczywistość.
Łąki kwietne w mieście to bioróżnorodność
Zajrzyjcie tu i sami się przekonajcie. Jeśli dzikość ma równać się obecności motyli, dzikich zapylaczy, nieporadnych, przez co uroczych trzmieli czy też ferii kolorów i zapachów to my jesteśmy na bezkresne tak.
Możecie powiedzieć, że trawnik to lepsze rozwiązanie dla alergików czy też brak kleszczy, które nie cieszą się zbyt dobrą sławą. Cóż. Tu także obalamy mity. Najczęstszym alergenem są… pyłki traw. Problem z zatkanym nosem i łzawiącymi oczami zaczynamy odczuwać zaraz po tym, jak zazieleniają się trawniki. Koszenie traw to wprost idealna chwila do wzniesienia pyłku traw w przestrzeń. Biada alergikom, którzy akurat przechodzą przy koszonym trawniku.
Mity na temat łąki kwietnej
Co do kleszczy, to sprawa też wygląda dość jasno. Łąka kwiatowa to restauracja dla os, mrówek, chrząszczy, oraz płazów, gadów czy małych ssaków i ptaków, które gustują w smakach a`la kleszcze. Wiemy z dobrze poinformowanych źródeł, że restauracje „Łąki kwietne” już dawno zdobyły gwiazdki Michelina przyznane przez najbardziej wysublimowane podniebienia mieszkańców łąk.
Świat łąk polnych jest namacalnym przykładem na to, że mamy niewiele czasu na zmiany. Im mniej pól, skrawków ziemi obsianych łąkami i życiem, które dają, tym bardziej zbliżamy się do katastrofy. Rzucajcie bomby kwietne, gdzie się da, niech następna kosmiczna ekspedycja przekaże zdjęcia kolorowej Ziemi. I nas w domach wśród łąk.